Kim Ty jesteś ?

Kim Ty jesteś, że nocą przychodzisz
Budzę się w mym pokoju
Nie, nie wiem gdzie jestem
Podchodzę do drzwi, otwieram
A Ty stoisz za progiem i tak okrutnie
ze śmiechem na martwych ustach
patrzysz głęboko w moje oczy
A ja… jakoś nie mogę i nie chcę
wypędzić Cię z mego snu
Jednak boję się, choć nie powinienem
Wydajesz się znajomą być moją
Ty istniejesz ? Skąd Cię znam ?
Albo, gdy podczas burzy, nad grobem
stoisz obok mnie, bez twarzy
Czyj to jest grób… Twój ?
Czy kogoś innego ? a może…
Przecież ja biegam i krzyczę
Śmieje się i… płaczę
gdy z koszmaru wyrwę się spocony
Kim Ty jesteś- okrutna, lecz przyjazna
Kim Ty jesteś… mamo ?