Gazetki szkolne i inne a moje zdjęcia.

Do tej pory nie wypowiadałem się na temat praw autorskich, myśląc, że sprawa jest na tyle oczywista, że nie ma takiej potrzeby. No i pewnie długo jeszcze nie pisałbym o tym, gdybym przypadkowo nie pozyskał pewnej szkolnej gazetki.
 To co zobaczyłem, wstrzasnęło mną   nieco, szybko postanowiłem zatem działać. Otóż w artykule o jaworznickim koncercie, w którym wystąpiły znakomitości polskiej i światowej sceny muzycznej ukazały się zdjęcia mojego autorstwa. Niby nic niezwykłego, ale nikt nie pytał mnie o zgodę, a zdjęcia te były modyfikowane, przycięte w celu usunięcia logo.




Naprawdę, nie byłoby  sprawy, gdyby w gazetce były zdjęcia oryginalne z nieusuniętym logiem. Pomijając fakt, ze wypadałoby zapytać autora, pewnie bym udostępnił zdjęcia w rozmiarze do druku, to podkreślam, nie zostało podane źródło ani autor zdjęć. Wręcz z premedytacją zdjęcia pozbawiono logo. Podczas rozmowy w liceum, Pani dyrektor była nieco zszokowana, myślała, że owe zdjęcia zrobili jej uczniowie. No i właśnie o to w tym wszystko chodzi. Zdziwił mnie też fakt, że nauczyciel odpowiedzialny za gazetkę dopuścił do takiego przebiegu sprawy. Choć pewnym usprawiedliwieniem jest, że autorką tekstu jest nastoletnia dziewczyna, to już nie znajduję usprawiedliwienia dla dorosłej, wychowujacej dzieci, osoby.

Uczulam na przyszłość, że wszystkie zdjęcia umieszczone na blogu www.jerryg3.blogspot.com oraz na stronie www.fotogalecki.pl są własnościa autora, czyli moją. Wszelkie rozpowszechnianie, publikowanie prac tylko za zgodą autora. Każde ze zdjęć można zakupić w oryginalnej rozdzielczości ze znakiem wodnym lub bez niego. Zdjęcia małych rozmiarów zawsze posiadają logo.W przypadku utrudnionego kontaktu ze mną, dopuszczam pobieranie i kopiowanie małych rozmiarów zdjęć, ale pod warunkiem, ze zdjęcia te bedą niemodyfikowane, zamieszczone zostaną wszelkie informacje na temat autora zdjęcia oraz źródła z jakiego pochodzą, zdjęcia te nie będą publikowane w celu naruszenia praw oraz godności osobistej autora. O fakcie zaistniałym proszę mnie powiadomić w każdym dogodnym terminie, możliwie jak najszybciej.

Reasumując, myślę, że dzisiejsza rozmowa z Panią Dyrektor zaowocuje w konkretne działania. Przydałaby się rozmowa na ten temat z uczniami, poświęcenie kilku chwil na godz. wychowawczej na przykład. To tylko i aż szkolna gazetka. Gazetka, która ma uczyć, przygotowywać do zawodu dziennikarskiego. Uczulam, że w przypadku gazety komercyjnej, sprawa mogłaby się zakończyć w nieco inny sposób.

Pozdrawiam serdecznie,  Jarosław Gałecki

Komentarze

  1. Z powodu dużej ilości otrzymywanych ostatnio maili, przypadkiem przeoczyłem wiadomość od dyrekcji szkoły otrzymaną 15 kwietnia, za co przepraszam. Myślę, że to co dyrekcja załączyła w wiadomości miało się znaleźć właśnie pod tym postem, ale podobno wystapiły jakieś trudności. Dlatego postanowiłem zacytować treść z załączonego pliku:

    "Redakcja Szkolnej Gazetki ,,Brukowiec” z I Liceum Ogólnokształcącego im. T. Kościuszki w Jaworznie pragnie przeprosić Pana Jarosława Gałeckiego za nieprawne wykorzystanie zdjęć Pana autorstwa w ostatnim numerze ,, Brukowca”.
    Prosimy o życzliwość i wyrozumiałość dla naszego nieprofesjonalnego zachowania. Jednocześnie gratulujemy artystycznego kunsztu i wspaniałej jakości Pana fotografii.
    Redakcja Szkolnej Gazetki ,, Brukowiec” "

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, to częsty proceder zwłaszcza młodych ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, że nieznajomość prawa nie zwalnia ich od jego przestrzegania, o prawie obyczajowym nie wspomnę... kradzieże oprogramowania, grafiki, fotek, tekstów (patrz pisanie prac magisterskich) są często dla nich jedynie "pożyczaniem", ale bez podpisania autora to niestety już kradzież. Może w tym wypadku przydała by się jakaś pogadanka w szkole z Twoim udziałem?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga