Pobudka dla Taty ... dla mnie

A gdy obudzę się zobaczę
Zobaczę w lustrze swoją twarz
Powiedz, dlaczego w nią patrzę
Dlaczego patrzę w nią wciąż

Nie chcę, nie muszę
Choć przypominam tamte dni
Kiedy byłem małym chłopcem
Kiedy Ty mówiłeś mi

Jak pracować i jak  mam żyć
Kiedy Ty bawiłeś się dobrze
Postarałem się, nie mów że nie
Kiedy tyko to można spieprzyć

Właściwie to nic nie pamiętam
Właściwie to żyłeś obok gdzieś
Teraz gdy już ciebie nie ma 
Teraz są pochmurne dni

Komentarze

Popularne posty z tego bloga