Przejdź do głównej zawartości

Sine Wiry


Sine Wiry w Bieszczadach to doskonała okazja na spacer po mało wymagającym terenie. Ze względu na obecność czworonoga w naszej rodzinie, to własnie tutaj postanowiliśmy spędzić kilka godzin.

Spacer po utwardzonej drodze nie sprawia nikomu kłopotu. Na terenie rezerwatu trasa wzbogacona jest o zejścia na brzeg rzeki.  Tam dotrzemy, np. do Łosia z Zawoju.
















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

W poszukiwaniu jesieni - Rusinowa Polana i zdradliwa Gęsia Szyja

Łatwa, szybka i przyjemna. Tak opisywana jest jedna z najpopularniejszych tras pieszych po Tatrach. Rusinowa Polana i Gęsia Szyja wcale nie muszą być bezpieczne.

Krokusy w drodze na Turbacz

  Krokusy rosnące dziko kojarzone są głównie z Tatrami. My postanowiliśmy poszukać ich jednak w Gorcach, a dokładniej w drodze na Turbacz.

Wielka Rycerzowa z Soblówki

  Piękna wiosenna pogoda plus góry równa się dobra zabawa. Tym razem padło na Wielką Rycerzową w Beskidzie Żywieckim.