Przejdź do głównej zawartości

Na Halę Kondratową


Na pierwszy tegoroczny wypad w góry nie musieliśmy czekać długo. Chęć wyrwania się z domu i potrzeba zapomnienia sprawiła, że już początkiem stycznia udaliśmy się na zimową wycieczkę. Padło na Tatry i Halę Kondratową.


Jako że doświadczenie w zimowych eskapadach po górach mamy żadne, mogliśmy zaplanować tylko coś łatwego. Ciepłe ubranie, ciepła herbata i kilka chwil dobrej zabawy. Przygodę swą zaczęliśmy w Kuźnicach, terenie już nieco nam znanym Hokus Krokus - Kalatówki 2018. Tym razem nasza trasa nie zakończyła się na Polanie Kalatówki, a dopiero przy schronisku na Hali Kondratowej. Pozostał niedosyt i planowanie wyjścia na Giewont, ale raczej nie zimową porą i nie w tym roku. Trzeba brać siły na zamiary. 












Komentarze

Popularne posty z tego bloga

W poszukiwaniu jesieni - Rusinowa Polana i zdradliwa Gęsia Szyja

Łatwa, szybka i przyjemna. Tak opisywana jest jedna z najpopularniejszych tras pieszych po Tatrach. Rusinowa Polana i Gęsia Szyja wcale nie muszą być bezpieczne.

Krokusy w drodze na Turbacz

  Krokusy rosnące dziko kojarzone są głównie z Tatrami. My postanowiliśmy poszukać ich jednak w Gorcach, a dokładniej w drodze na Turbacz.

Wielka Rycerzowa z Soblówki

  Piękna wiosenna pogoda plus góry równa się dobra zabawa. Tym razem padło na Wielką Rycerzową w Beskidzie Żywieckim.