Krokusy w drodze na Turbacz

 

Krokusy rosnące dziko kojarzone są głównie z Tatrami. My postanowiliśmy poszukać ich jednak w Gorcach, a dokładniej w drodze na Turbacz.

Święta i dobra pogoda to doskonała okazja na ruszenie swoich czterech liter i spędzenia czasu wolnego czynnie. Można pojeździć na rowerze, pobiegać, czy pospacerować. Niezłym rozwiązaniem jest wycieczka w góry i podziwianie natury z bliska. Pierwszego dnia Świąt Wielkanocnych w górach widoków za wiele nie było, a to podobno z powodu pyłu saharyjskiego, który wraz z ciepłymi prądami powietrza dostał się na tereny Polski południowej. Tam, gdzie zazwyczaj było widać Beskid Wyspowy, Tatry, czy Babią Górę, tam rozlało się mleko, a raczej sypał się pył saharyjski.

Na Turbacz wybraliśmy trasę z Koninek szlakiem niebieskim. Polana Średnie, jak i Hala Turbacz to łąki usiane krokusami, które tak na prawdę towarzyszyły nam podczas większości wędrówki. Trzeba przyznać, że kwiaty i możliwość ich fotografowania zrekompensowały brak widoków. 



























































Komentarze

Popularne posty z tego bloga